Na ogłoszony przez wójta gminy konkurs poetycki wpłynęło 68 wierszy. Wszystkie są dowodem na to, że ludzie młodzi cenią wrażliwość i próbują upomnieć się o prawdziwe wartości.

Zostały przyznane trzy nagrody i wyróżnienie:

Serdecznie gratulujemy.

Nagrodzone wiersze:

Angelika Deptuła

Zuchwałość cierpienia

Delikatny szept zegara

Na ustach chłodna nieobecność

W oczach wygasły blask

Wokół delikatny niepokój

I ona owita we wspomnienia

Jak fotografia z dawnych lat

Zauroczona obojętnością

Skazana na przymusowe istnienie

Izabela Freus

Zima

Nadeszła zima w orszaku bałwanów

gdy spadał nam z nieba biały puszek.

Rozbawił dzieci bawiące się w domu.

Zaiskrzyły sanki, rękawiczki i czapki już wyszły z ukrycia.

Czas na zabawę w śnieżki,

kuligi z ciągiem saneczek.

Dzieci lepią już bałwana.

Marcin Myszkowski

"Tytoniowy" lis

Siedział lis fajki palił

wszystkim wilkom tak się chwalił -

"Wspaniałe papierosy mam,

chodźcie to wam dam".

- Lisie drogi, nie pal tyle,

bo pożyjesz tylko chwilę.

- Ja palę "albatrosy"

to bezpieczne papierosy.

Lis miał zdymioną minę.

Tuż za godzinę

siedział lis tak przed krzakiem

palił tytoń z wielkim smakiem.

Po 2 latach, lis w szpitalu

myśli: "po com ja tyle paluł.

Mam gruźlicę, bardzo srogą

i nie mogę ruszać nogą.

Życia mało mi zostało,

bo papierosów palić mi się chciało".

Morał taki z tego mamy,

gdy palimy umieramy.

Agata Bączek

W nocy do mojego snu

Nieznajomy wkroczył

Spojrzał z daleka w moje oczy

Kiwnął do mnie

Swoją siwą głową

Rękę uniósł ku górze

I spojrzał w niebo

Zerknęłam także

I zobaczyłam coś pięknego

Chmury a na nich

Wszystkie łabędzie

Oddalały się w nieznane

Nieznajomy był pośród nich

Pokazał swój świat

Widziałam niewiele

Lecz zrozumiałam

Chciał zostać przyjacielem

Przesłał mi nadzieję

Która towarzyszy do dziś